Cześć, wróciłam z obozu tanecznego i jestem cała poobijana. Ale pocieszam się tym, że siniaki już znikają. Dziesięć dni intensywnego tańca po 6 a czasem nawet 7 godzin dziennie to naprawdę ciężka praca, momentami myślałam, że się po prostu poddam, że nie dam już rady. Ale powiedziałam sobie, że nie. Przyjechałam po to, żeby tańczyć i żeby się przekonać czy to jest to w czym się spełniam. Opłacało się. Pokaz finałowy wyszedł świetnie : >
 |
współczesny |
 |
freestyle |
 |
stretching |
 |
latino |
 |
hip-hop |
 |
hip-hop |
 |
Wojtek :D |
 |
pokaz finałowy... |
 |
hip hop |
 |
pokaz finałowy |
 |
modern |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz