poniedziałek, 20 sierpnia 2012

:>





Cześć, wróciłam z obozu tanecznego i jestem cała poobijana. Ale pocieszam się tym, że siniaki już znikają. Dziesięć dni intensywnego tańca po 6 a czasem nawet 7 godzin dziennie to naprawdę ciężka praca, momentami myślałam, że się po prostu poddam, że nie dam już rady. Ale powiedziałam sobie, że nie. Przyjechałam po to, żeby tańczyć i żeby się przekonać czy to jest to w czym się spełniam. Opłacało się. Pokaz finałowy wyszedł świetnie : > 



współczesny

freestyle


stretching






latino



hip-hop

hip-hop
Wojtek :D



pokaz finałowy...




hip hop


pokaz finałowy

modern


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz