piątek, 4 maja 2012



Heeeeej... kurcze, dużo pracy jest w ogrodzie :x nie lubię tego... bronię się rękami i nogami przed plewieniem itp., ale i tak niewiele to daje. Z drugiej strony chyba wolę to niż kucie na badania wyników i harówkę z wyciąganiem ocen na koniec. A to już za kilka dni. ~ Byłam dziś w Ikei i jeszcze w kilku innym miejscach, potem pojechałam z Viką i Jagódką na kręgle, faaaajnie było :> A teraz sama w domu, już się przyzwyczaiłam. Brzuch mnie boli, nawet nie wiem dlaczego wrrrrrr. Może jutro wstawie moje nowe zdobycze?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz