środa, 24 października 2012

I'm going to do an experiment.
I'll write my posts in English. I'm not good at it. And this is why I want to do this. I want my English to be better... so if there are any mistakes, just tell me about it :>

What's new?
Well... first of all... I've got a cat. My mom called him Franek. He's so cute, isn't he?



What else?

I get a chance to join a kind of youth agency which organizes special drama classes. If I attend this, I will play in the theater.
Of course, it won't get leading role, but there's always something.
The biggest problem is: the classes are every Saturday (15 to 19 PM). It's a big part of my free time... And in my free time I usually do my homework -.-' or learn something.
However, if I take on it, I will get certified in June. It could be useful.
...don't know what should I do...

środa, 26 września 2012

It's been a long time since I came around...

...been a long time, but I'm back...



Miesiąc to trochę dużo, żeby móc wszystko fajnie zebrać i opisać. Ale spróbuję ;) Co nowego? Przede wszystkim szkoła. Znajomi. Nauczyciele. Dojazdy. Ilość czasu wolnego. Jest świetnie, jedyne, co mnie dobija to nauka i prace domowe. Trochę tego jest... ale przyzwyczaję się, początki są zawsze trudne ;) Katowice to dla mnie wielki plus, mam więcej możliwości. I nie muszę się tłuc autobusami, bo dojeżdżam z mamą. Więc jest fajnie ; ) ludzie też są bardzo spoko, a to najważniejsze ^^.






Mój pokój jest już prawie skończony, tylko mama chyba mi jeszcze dokupi kanapę :) no i nie jest jeszcze dopracowany, bo mam kilka pomysłów dotyczących ścian xD ale o tym kiedy indziej.







A no to może jeszcze wrzucę zdjęcia z Soboru Wymysłowskiego. hyhy
W końcu udało mi sie pojąć Munchkina!!!
To pewnie za sprawą Różdżki Iksde...  dziwne, że mi jej jeszcze nie zniszczyli, przecież mieli to zrobić już jakiś czas temu.


 




Skoro tak dodaję to wrzucę jeszcze zdjęcia z końca wakacji. 





I filmik z obozu tanecznego:



i na koniec

to my, nasz zajebisty biol-chem,
jestę krzyżakię


Także tyle, bo spać mi się chce. Napisałabym, że niebawem napiszę, ale kurde nie wiem jak to będzie, bo nie zawsze mam czas xd we shall see. tymczasem dobranoc ;)

wtorek, 21 sierpnia 2012



Zostały niecałe dwa tygodnie wakacji. Micek coraz bliżej. Czy się boję? No, może trochę...  (z każdym dniem coraz bardziej :P). Muszę jeszcze kupić podręczniki, zeszyty i takie tam... / Wika ma nową bokserkę, nazywa się Whiskey 2 i jest przesłodka, mimo tego, że wszędzie sika i wszystko gryzie :D Ale i tak jest bardzo grzeczna jak na szczeniaczka. / Oglądałyśmy "Prestiż". Genialny. Uwielbiam takie filmy. / Przeczytałam "Igrzyska śmierci" i "W pierścieniu ognia". Zakochałam się w nich. Są po prostu świetne. GALE <3 ... xD No. muszę szybko kupić sobie trzecią część ("Kosogłos") !!! Albo wiem, poproszę mamę, żeby mi kupiła :D

Zdjęcia z wczoraj:












poniedziałek, 20 sierpnia 2012

:>





Cześć, wróciłam z obozu tanecznego i jestem cała poobijana. Ale pocieszam się tym, że siniaki już znikają. Dziesięć dni intensywnego tańca po 6 a czasem nawet 7 godzin dziennie to naprawdę ciężka praca, momentami myślałam, że się po prostu poddam, że nie dam już rady. Ale powiedziałam sobie, że nie. Przyjechałam po to, żeby tańczyć i żeby się przekonać czy to jest to w czym się spełniam. Opłacało się. Pokaz finałowy wyszedł świetnie : > 



współczesny

freestyle


stretching






latino



hip-hop

hip-hop
Wojtek :D



pokaz finałowy...




hip hop


pokaz finałowy

modern


niedziela, 5 sierpnia 2012

Kompas

LSM

No to wyjeżdżam... Nie będzie mnie do 17, a może nawet do 19 sierpnia. Obóz taneczny. Jeśli tym razem się nie uda to chyba się poddam ;) Kompas zawsze spoko. Specjalnie nie śpię teraz, żeby spać w autokarze. Chociaż pewnie i tak będę gadać.

Tekst Kuby: "udziergaj mi skarpety do moich nowych sandałów. takie jak lubię - na cały piszczel" :D  

PS. Wow, mam już szesnastkę... tak dziwnie jakoś. Dziękuje wszystkim za życzenia :*

A cóż to!


Spójrzcie, jak koce biesiadują!


piątek, 3 sierpnia 2012

Americano




I met a girl in east LA
in floral shorts as sweet as may
She sang in eights in two Barrio chords
We fell in love
but not in court ... ;)


Fuck, nie umiem znaleźć słów, żeby wyrazić to, jak bardzo Ją podziwiam, kocham i jak bardzo Ona mnie inspiruje.

środa, 1 sierpnia 2012



to jest takie piekne... ciągle tego słucham.
wracają wszystkie (bardzo świeże) wspomnienia
ale muzyka sprawia, że są jeszcze bardziej prawdziwe

wtorek, 31 lipca 2012

Wakacje z Konstancją


Byłyśmy z Kostką w lesie, porobiłyśmy zdjęcia... Na dzisiaj planowałyśmy wypad o 5 rano busem do Bytomia, ale nie wypaliło, bo około 4 nad ranem zmieniłyśmy busa na tego po 6, a potem ja zaspałam (wrrr :x) i w końcu pojechałyśmy tym po 8. Poszłyśmy do Maka, później do Rossmanna... i do domu. Taka emocjonująca wycieczka! Łuhhh!